Słodyczy nadal nie tykam..no chyba ze nieświadomie ale staram sie nie jeść produktów dosładzanych.
No i wyjątkiem są syropy np z cebuli (na miodzie) i inne przeciwkaszlowe. No bo miodu ogólnie tez staram sie nie jeść. Za to przesadzam ostatnio z bakaliami. Dlatego mam od dzisiaj zakaz rodzynek.
Wczoraj na obiad zrobiłam zapiekankę z kaszy gryczanej nieprażonej (samo zdrowie, działa rozgrzewająco i ma 50% więcej składników odżywczych w porównaniu do kaszy prażonej) , szpinaku (ale miałam malutko) dużej ilości czosnku i cebulki i sera mozarella :)
"Kasza gryczana jest świetnym źródłem białka, zawiera go od 10 do 16 proc. (im cieplejszy klimat, tym go więcej). Jest to białko lepiej przyswajalne niż to pochodzące ze zbóż, ma podobną wartość jak białko roślin strączkowych (fasola, groch, soja) i jest bogate w unikatowe aminokwasy – lizynę i tryptofan, których nasz organizm sam nie wytwarza. Sama gryka jako roślina jest wykorzystywana w przemyśle farmaceutycznym jako dobre źródło rutyny rozszerzającej naczynia krwionośne, kwercetyny i kwasów organicznych. Liście gryki stosuje się w leczeniu żylaków (w tym również hemoroidów), nadciśnienia, krwawień z nosa i przewodu pokarmowego. Natomiast w ziarnach, poza białkami, są głównie węglowodany (69 g w 100 g) i nieco (3 g) tłuszczu. Bogactwo kaszy to witaminy – B1, B2, P i PP (dobre dla układu nerwowego) – oraz znaczna ilość soli mineralnych, takich jak wapń, fosfor, magnez, które podnoszą odporność, a także żelazo, nikiel, kobalt, miedź, cynk, bor oraz jod.W sklepach mamy kaszę gryczaną niepaloną (nieprażoną), a także paloną (prażoną) – łatwo ją poznać, bo jest ciemniejsza. Prażona jest mniej wartościowa, ponieważ w procesie podgrzewania ginie część witamin, ale ma bardziej wyrazisty smak. Zależnie od tego, czy ziarna są rozdrobnione, wyróżniamy też kaszę grubą i łamaną. Jak je rozpoznać? Gruba kasza prażona jest brązowa – od jasnego do ciemnego odcienia, natomiast łamana jest brązowo-biała. Kasza niepalona zachowuje odcień zielonkawy.
W sprzedaży jest również kasza krakowska. Łatwo ją pomylić z drobną kaszą jęczmienną. Krakowska to najbardziej rozdrobniona odmiana gryczanych ziaren, które w procesie polerowania tracą sporo składników odżywczych.
- Kasza gryczana nie zakwasza organizmu w przeciwieństwie do innych kasz.
- Nie ma w niej glutenu, dlatego mogą ją jadać osoby będące na diecie bezglutenowej.
- Jest polecana dbającym o linię – choć 100 g tej kaszy to 336 kcal (biały ryż ma 344, a makaron dwujajeczny 373 kcal), ma ona od nich ponaddwukrotnie więcej błonnika – aż 5,9 g w 100 g."
Jak dla mnie to jest jeszcze lepsza od prażonej i dziwie sie dlaczego tak trudno ja dostać w naturalnej postaci. Jest bardzo delikatna i można ją przyprawiać na wszelkie sposoby.
Co do dzieci to jest lepiej. Bo Doduś rzadziej bywa u babci i dziadków wiec je mniej słodyczy. U mnie dostaje bardzo rzadko. Ja nie kupuje słodyczy. Ode mnie dostaje tylko bakalie i gorzką czekoladę. No ale zdarza sie ze rodzinka albo goście cos przynoszą i wtedy ciężko mu odmówić własnego prezentu. Ogólnie nadal jest niejadkiem, nie lubi nowości i wcina tylko kasze, kaszki, naleśniki z owocami (bez cukru lub na miodzie), makarony z masełkiem, ryż, jabłka, banany, kiwi, soczewice i jajecznice. To ziarnojadztwo chyba ma po mnie. Milusia za to je wszystko, nawet ogóreczki, szpinak z czosnkiem, paprykę itp..
pozdrawiam